Beelink GTR9

Beelink GTR9 to MiniPC nieco szerszy niż typowe modele tej marki. 16,8 cm szerokości na 12 cm głębokości i 3,9 cm grubości. To wystarczająco dużo, aby pomieścić chłodzenie niezbędne dla procesora, czyli Ryzen 9 5900HX o TDP 45+ W, który w praktyce osiąga szczytowe wartości 54 W.

Konieczne było więc skomponowanie rozpraszania dostosowanego do wielkości tego procesora, a to wiąże się z zastosowaniem dwóch wentylatorów w ekstrakcji do pochłaniania ciepła z maszyny. Ogólnie rzecz biorąc, systemy podwójnego rozpraszania dzielą pracę na dwa komponenty, które się nagrzewają. Na przykład procesor i układ graficzny. W Beelink GTR9 do chłodzenia jest tylko jeden układ, ponieważ część graficzna jest zintegrowana z Ryzenem.

Rozwiązaniem było zastosowanie dwóch heatpipe’ów po 5 mm każdy, które pochłaniają ciepło z procesora. O chłodzenie dbają dwa wentylatory poprzez żeberka odprowadzające ciepło, które będzie wypychane na zewnątrz. Fakt podwojenia układu zapobiegnie być może zbyt ważnej dmuchawie, znak ten obiecuje ze swojej strony stosunkowo ciche użytkowanie maszyny.

Można więc w pełni wykorzystać możliwości tego imponującego procesora, jakim jest Ryzen 9 5900HX. Układ, który zaczął wdzierać się na rynek MiniPC za sprawą rozwiązań od Minisforum i Moresfine. Procesor, wyryty w 7 nanometrach, osadza 8 rdzeni Zen 3 i 16 wątków na częstotliwościach od 3,3 do 4,6 GHz. Oferuje on 20 MB pamięci podręcznej oraz układ graficzny Radeon Vega 8 pracujący z częstotliwością 2,1 GHz. Muskularne rozwiązanie, któremu towarzyszą dwa sloty dwukanałowej pamięci RAM SoDIMM DDR4-3200 Mhz o maksymalnej pojemności 64 GB.

Cała obudowa jest zbudowana z metalu z wieloma obszarami siatki do wentylacji komponentów. Obudowa może być używana na płasko lub zamontowana w trybie VESA na wybranej przez użytkownika podstawce.

Pamięć masowa w Beelink GTR9 została powierzona podwójnemu rozwiązaniu. Przede wszystkim podwójny slot M.2 2280, który w pierwszym przypadku ugości rozwiązanie PCIe NVMe, a w drugim moduł SATA 3.0. Tę bazę pamięci masowej będzie można również uzupełnić o magazyn SATA 3.0 dzięki zatoce 2,5″ obecnej na dole obudowy.

Łączność jest bardzo dobra, jak to często bywa w przypadku tej marki. Na froncie znajdziemy port USB 3.0, USB Type-C oferujący wyjście danych i wideo, gniazdo combo 3,5 mm oraz dwa mikrofony oprócz przycisku start.

Z tyłu znajdują się dwa dodatkowe porty USB 3.0 oraz dwa porty USB 2.0. Dwa oddzielne porty Ethernet 2.5 Gbps napędzane przez rozwiązanie Realtek RTL8125BG, wyjście HDMI oraz wyjście DisplayPort. Nie zabrakło również modułu Wifi6 oraz Bluetooth 5.0. Warto zwrócić uwagę na obecność w górnej części obudowy zintegrowanego czytnika linii papilarnych, który pozwoli na łatwe odblokowanie urządzenia.

Beelink GTR9 jest podawany jako kompatybilny z Windows 10 i Windows 11, ponieważ oferuje niezbędne zarządzanie TPM, ale także z Linuksem, zapewniając kompatybilność z Ubuntu i Manjaro.